Wolno(ść) na Kongresie Kobiet w Poznaniu 

wrz 4, 2023 | Aktualności

Dzięki Herbooks.pl – Fundacji i Księgarni Feministycznej moja książka Wolno(ść). O dobrym życiu szytym na własną miarę jest obecnie do zakupienia na Kongresie Kobiet w Poznaniu.

To dla mnie wielka radość i zaszczyt.

Pamiętam jakim niezwykłym przeżyciem był dla mnie udział w pierwszym Kongresie Kobiet w Sali Kongresowej w Warszawie w 2009 roku. Pojechałyśmy delegacją z naszego mazurskiego Idzbarka – moja mama Mariola Dziedzicka-Żmijewska (ówczesna pedagożka i logopedka w szkole podstawowej w Idzbarku), sołtyska Idzbarka Zofia Stankiewicz, anglistka Beata Dolińczyk i ja. Otrzymałyśmy zaproszenie od samej pani prezydentowej Jolanty Kwaśniewskiej, której Fundacja Porozumienie bez Barier wspierała naszą idzbarską szkołę oraz uczące się tam dzieci.

Znaleźć się w przepięknej Sali Kongresowej w Pałacu Kultury i Nauki w towarzystwie SAMYCH KOBIET – to przeżycie sprawiło, że miałam łzy w oczach. Co chwilę do punktu rejestracyjnego podchodziły grupki kobiet, niektóre z nich bardzo pokaźne – z Elbląga nadjechał autokar pełen kobiet w czerwonych koszulkach z napisem Elbląg. Ze sceny witały nas nasze wzorce i autorytety Danuta Huebner, Agnieszka Graff, Jolanta Kwaśniewska, Henryka Bochniarz, Magdalena Środa, a także oszołamiająco piękna i niezwykle elokwentna Grażyna Torbicka. To można być taką kobietą?!

Byłam wtedy młodą przedsiębiorczynią – właśnie zdałam egzamin na tłumaczkę przysięgłą i otrzymałam dotację na założenie działalności gospodarczej w Warszawie. Znalezienie się w tak inspirującym, otwartym, serdecznym gronie kobiet dodawało mi skrzydeł, wskazywało mi możliwe drogi rozwoju, umożliwiało nawiązywanie kontaktów.

Udział w pierwszym Kongresie Kobiet w 2009 roku dał mi ogromny strzał inspiracji. Nie wiedziałam jak miałoby do tego dojść i potwornie się tego bałam, ale czułam, że ja też – pewnego odległego dnia – mogłabym udzielać się publicznie, pisać, mówić, być może także inspirować…

W 2016 roku zdecydowałam się przystąpić do Stowarzyszenia Kongres Kobiet, a także wzięłam udział w Letniej Akademii Kongresu Kobiet – kilkudniowych warsztatach dla lokalnych liderek. Wtedy też zaczęłam już czuć, jakie jest moje osobiste miejsce w feminizmie – z czym mi po drodze, a z czym w dyskursie feministycznym w Polsce się nie zgadzam. Nie zgadzać się z wzorcami i autorytetami? To był już poważny krok w stronę założenia własnej fundacji. To nastąpiło w maju 2018 roku.

Oczywiście jestem feministką (według definicji w słowniku PWN tak naprawdę niemalże wszyscy jesteśmy feminist(k)ami), a w mojej książce pochylam się chociażby nad tematem Czarnych Protestów, macierzyństwa, popkultury jako 'agentki’ patriarchatu czy mojej apostazji – właśnie z powodów feministycznych.

Jestem dziś bardzo poruszona i wdzięczna Iwonie Michalak, prezesce Fundacji i Księgarni Feministycznej Herbooks.pl za jej wielkie zaangażowanie i obecność na Kongresie Kobiet – między innymi z moją książką. Dziękuję także mojej przyjaciółce Agnieszce za piękne zdjęcie Iwony z książką.

Jeśli jesteście na Kongresie Kobiet, to zajrzyjcie koniecznie na stoisko Herbooks.pl i zróbcie zakupy! Jeśli jesteście w innym miejscu na planecie Ziemia, to zapraszam do sklepu internetowego herbooks.pl. Moja książka niezmiennie jest tam w bardzo promocyjnej cenie.

Pozdrawiam serdecznie z Idzbarka
Olga Żmijewska
Fundatorka i prezeska
Fundacji Sztuka Wolności